niedziela, 17 maja 2015

KIEPSCY PRZEWIDZIELI OBECNĄ SYTUACJĘ POLITYCZNĄ. Czyli akcja z obecnego miesiąca była wcześniej zaplanowana.


Wielu to to pewnie nawet nie dziwi, ani nawet nie szokuje. Ale jednak, zwiedziony tym, że w końcu serial Świat według Kiepskich "pojechał po obu partiach i nie było lizania niczego nikomu" w odcinku "Bliżej człowieka", byłem pewny, że w końcu skończyła się era propagandy politycznej w serialu. Myliłem się... Wszystko powoli zaczęło nabierać rumieńców 10 maja jak wygrał Duda, i przeszedł do drugiej tury z Komorowskim. Wydawałoby się "to było od początku pewne!" i faktycznie tak się stało, że obaj przeszli do II tury jak z góry większość Polaków zakładało, ale... Duda miał największy procent, a Polsat News zaczął krytykować Komorowskiego... Coś tu zaczęło śmierdzieć. W końcu nadziałem się wczoraj na filmik z Podziemnej.TV: https://www.youtube.com/watch?v=nj4QwzIQiaA

Potem dzisiaj w nocy obejrzałem jeszcze nie wyemitowany odcinek na Polsacie pt. "Ping-Pong", gdzie prezes Kozłowski już jest "emerytowanym politykiem, który na to zasłużył"...
Cytując Paździocha: No cóż... wielki człowiek, ale postać wypalona.

Przypadek? Nie sądzę. Także pan Konrad z wyżej wymienionego filmu się nie myli, wszystko jest zaplanowane, tylko pytanie brzmi... kiedy to wszystko zaplanowano, skoro Kiepskich kręcili na przełomie styczeń/luty?

Są jednak pewne wątki, które okazują się, że były nie do przewidzenia:
- Dracz odgrywa rolę Kaczyńskiego, nie Dudy
- Twórcy nie przewidzieli, że Komorowski będzie tak bardzo... niechętny do takich akcji jak u prezesa Kozłowskiego w "Bliżej człowieka". Niewykluczone, że to z powodu tego wyżej o czym piszę w artykule. Niewykluczone też, że miało to się odnosić bardziej do II niż I tury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz